Święta Barbara – Patronka Parafii

Święta Barbara

Imię: Barbara

Imię to może mieć etymologię grecką lub łacińską. Grecki przymiotnik barbaros znaczy tyle co nie mówiący po grecku, niegrecki, niekulturalny, barbarzyński. Jako określenie innych ludów to słowo przejęli Rzymianie – jako rzeczownik barbaros oznaczało ono każdego cudzoziemca. Tak więc Barbara to po prostu cudzoziemka. W charakterze imienia mamy poświadczoną łacińską formę męską Barbarus i żeńską Barbara, w większości przypadków z Afryki, z odcieniem pejoratywnym. W Polsce Barbara pojawiła się w źródłach około połowy XIV wieku (1354 r.). Z końca XV wieku znamy też formę Barbora z dokumentu czeskiego Janusza, księcia oświęcimskiego i zatorskiego. Ta właśnie forma stała u podstawy popularnej na Śląsku Barborki, później Barbórki. Zdrobniała forma Barbarka znana jest od 1445 roku, do końca X wieku nie znamy Basi. Dziś Barbara jest jednym z najpopularniejszych imion kobiecych. Od spieszczonej formy Basia pochodzi nowa forma potoczna Baśka i nowsze spieszczenie typu Basieńka. Imię Barbara nosiły dwie królowe polskie: pierwsza żona Zygmunta Starego, Barbara Zapola i druga żona Zygmunta Augusta, słynna Barbara Radziwiłłówna. O wzroście popularności imienia na przełomie XIX i XX wieku, zadecydowało z pewnością imię jednej z bohaterek Pana Wołodyjowskiego.

Święta Barbara Patronka Kościoła w Jedłowniku i w Jastrzębiu

Patronem kościoła w Jedłowniku był najpierw święty Marek Ewangelista. W roku 1652 i jeszcze w 1679 wizytacje kanoniczne kościoła jedłownickiego znają tylko jednego świętego patrona tego kościoła: świętego Marka, Ewangelisty. Ale w roku 1688 zjawia się po raz pierwszy obok dawnego patrona święta Barbara jako patronka kościoła: Ecclesia sub titulo S. Marci Evangelistae et S. Barbarae. W roku 1697 znowu wymieniony jest tylko św. Marek. Natomiast w początkach wieku XVIII świętą Barbarę wymienia się na pierwszym miejscu, przed św. Markiem: Eccl. Paroch. Jedloviensie sub titulo S. Barbarae Wirg. et Martyr. necnoc S. Marci Evangelistae – takie zapisy pochodzą z roku 1728 i 1731. Pojawienie się świętej Barbary jako nowej patronki kościoła ma wytłumaczenie w fakcie, że w roku 1678 sprawiono nowy główny ołtarz, poświęcony tej właśnie Świętej. Odtąd pierwotny patron kościoła – święty Marek Ewangelista – powoli odchodzi w zapomnienie. W wieku XIX już tylko sama święta Barbara jest wymieniana jako patronka kościoła. Po przeniesieniu zabytkowego kościoła z Jedłownika na osiedle „Przyjaźń” w Jastrzębiu Zdroju, święta Barbara jest patronką kościoła wraz ze świętym Józefem i wymieniana jest na miejscu pierwszym.

Wspomnienie liturgiczne

Na skutek reformy w katolickiej liturgii w 1969 roku poddano w wątpliwość jej istnienie (uznano ją za postać niehistoryczną) i zniesiono jej wspomnienie. Papież Paweł VI skreślił wówczas 200 świętych ze spisu Martyrologium Romanum: 170 ze względu na regionalny charakter ich kultu, natomiast pozostałych 30 dlatego, że są oni wytworem legendy i nigdy nie istnieli. Do takiego wniosku po trzech latach badań doszła Watykańska Rada Ekumeniczna. Brakuje zatem wezwania imienia Barbary w jednym z najważniejszych tekstów modlitewnych chrześcijaństwa – Litanii do Wszystkich Świętych. Poszukiwania tej Świętej w oficjalnych, opublikowanych dokumentach kościelnych, np. w Calendarium Romanum Generale /Ogólnym kalendarzu Kościoła katolickiego/ również nie dają oczekiwanych rezultatów – pod datą 4 grudnia nie znajdziemy świętej Barbary, lecz wpisane w to miejsce wspomnienie świętego Jana Damasceńskiego. W Martyrologium wydanym w roku 1984 również nie natkniemy się na tę Świętą. Jej imię nie figuruje ani w alfabetycznym spisie świętych, ani pod tradycyjną datą 4 grudnia. „Święci wykreśleni” nie zostali odrzuceni czy wyrzuceni z liturgii Kościoła. Znaleźli oni należne im miejsce, uprawomocnione wielowiekowym kultem i tradycją, w poszczególnych diecezjach. Obecnie więc liturgiczny obchód ku czci świętej Barbary ma rangę wspomnienia dowolnego i przypada 4 grudnia, ale ze względu na fakt, iż Święta Barbara jest patronką archidiecezji katowickiej, tutaj obchodzimy wspomnienie obowiązkowe.

Odpust

Odpust ku czci świętej Barbary przeżywamy w pierwszą niedzielę grudnia.

Dzień Patrona

W maju 2003 roku wprowadzono w parafii Dni Patrona. Ku czci świętej Barbary poświęcony jest czwarty dzień każdego miesiąca.

Obraz Świętej Barbary w ołtarzu głównym

Obraz świętej Barbary znajdujący się w ołtarzu głównym pochodzi z 1888 roku; jego autorem jest J. Fahnroth. Jest to olej na płótnie, stojący prostokąt, zwieńczony półkoliście, o wymiarach 180×105 cm. Ramy tego obrazu pochodzą z przełomu XVII/XVIII wieku. Obraz wraz z ramami odnowiono w 2002 roku.

Postać Świętej Barbary

Święta Barbara w ikonografii przedstawiana jest w stroju królewskim, w długiej pofałdowanej tunice i w płaszczu, z koroną na głowie dla podkreślenia jej szlachetnego pochodzenia, choć niekiedy w czepku. Najczęściej trzyma w ręku kielich z hostią, a obok lub w tle widnieje wieża, w której miała być zamknięta przez swego ojca. Wieża ma trzy okienka, które świętej Barbarze miały przypominać podstawową prawdę wiary katolickiej o Trójcy Przenajświętszej. Często jest przedstawiana także z palmą męczeństwa. Jest bowiem czczona jako patronka dobrej śmierci i to szczególnie przez tych, którzy najczęściej są narażeni na śmierć nagłą i niespodziewaną: górników, hutników, marynarzy i rybaków, kamieniarzy, więźniów i żołnierzy. Jej wstawiennictwu i opiece poddali się wszyscy, którzy chcieli uprosić sobie szczęśliwą śmierć. Jest przedstawiana także z krzyżem. Inne atrybuty to: anioł z gałązką palmową, dwa miecze u jej stóp, księga, lew u stóp, miecz, monstrancja, pawie lub strusie pióro. Czasami u stóp świętej Barbary ukazywano jej ojca Dioskura.
Najsławniejsi artyści utrwalali jej postać w obrazach i rzeźbach (Rafael, Botticelli, Łukasz Cranach St., Dürer, Memling, Holbain. W Polsce najstarsza rzeźba przedstawiająca jej postać, zachowana w kopalni soli w Wieliczce pochodzi z 1689 roku. Olbrzymi posąg Świętej wieńczy główny gmach Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. To replika przedwojennej figury, zrzuconej przez Niemców z budynku w 1939 roku (prawdopodobnie powodem tego barbarzyństwa był fakt, iż w gmachu Akademii zainstalował się okupacyjny „rząd” Generalnego Gubernatorstwa). Posąg podobno przetrwał upadek i przez długi czas znajdował się w zabudowaniach gospodarczych, znajdujących się na tyłach domu studenckiego położonego przy ulicy Reymonta 17, po czym ślad po nim zaginął. To dopełnienie tamtego barbarzyństwa, tym razem spowodowane polską ręką. Zaginiona figura, autorstwa Stefana Zbigniewicza, miała 7 m wysokości i wykonana była z drewna obitego blachą. Dzisiejszy posąg, podniesiony w 1999 roku staraniem Komitetu Rekonstrukcji Figury Świętej Barbary pod przewodnictwem profesora Kazimierza Czopka, przy wydatnym wsparciu finansowym KGHM Polska Miedź SA, zrobiony został z miedzianej blachy, formowanej z odpowiednich pasków i spawanej. Wykonawcą rzeźby jest artysta rzeźbiarz Jan Siek.
Święta Barbara, dziewica i męczennica, stała się przedmiotem domysłów, ponieważ legenda całkowicie zasłoniła nam ją jako postać historyczną. Należy ona do świętych męczenników z pierwszych wieków chrześcijaństwa, których kult bardzo się rozwinął, ale zaginęły akta męczeństwa i o których nie posiadamy pewnych danych historycznych. Czasy prześladowań sprawiły bowiem, że dokumenty pisane bądź zaginęły, bądź też zostały zarekwirowane i zniszczone. Po ustaniu prześladowań usiłowano z pamięci zrekonstruować różne szczegóły z ich życia i sporządzić opis męczeństwa. Pamięć jednak zawodzi, dlatego mamy nieścisłości, domysły, dodatki. Wprawdzie nie przetrwały dokumenty pisane, ale żywy kult świętej Barbary w całym Kościele ma również wartość historyczną.
Z życiorysu świętej Barbary wiemy to, co przekazała nam tradycja żywotopisarska. Według tradycji przyszła na świat w Nikomedii lub Nikodemii, stolicy Bitynii (dziś miejscowość Izmit w Turcji), prowincji cesarstwa rzymskiego, między 280 a 290 rokiem, w bogatej rodzinie pogańskiej. Według innej wersji urodziła się ona w Heliopolis w Egipcie. Jednakże przejrzenie kilku zaledwie map uzmysławia, że w starożytności miast o tej nazwie istniało co najmniej kilka. Monografia kultu świętej Barbary wydana w 1995 roku wylicza sześć miast o nazwie Heliopolis. Ojciec Barbary Dioskur był wpływowym, bogatym człowiekiem, prawdopodobnie kupcem, choć niektóre źródła podają, że był on urzędnikiem cesarskim. Był wyznawcą wiary pogańskiej. Barbara była jedynaczką długo oczekiwaną przez rodziców. Była dziewczyną niezwykłej urody, odznaczała się wielkimi zdolnościami, erudycją i inteligencją i dlatego o jej rękę ubiegało się wielu znakomitych młodzieńców. Ojciec Dioskur pragnął córkę chronić przed wpływami zepsutej młodzieży, a także ustrzec przed chrześcijaństwem. Z tego też powodu wybudował warowną wieżę, w której umieścił swą córkę. Przychodzili do niej różni nauczyciele, przekazując swoją wiedzę. Jak podaje legenda wśród nich był lekarz, chrześcijanin (niejaki Walentiusz), który szerzej zapoznał swoją uczennicę z religią chrześcijan. Efektem było nawrócenie Barbary. Dziewczyna, w tajemnicy przed rodzicami, przyjęła z rąk swego nauczyciela chrzest. Wyrzekłszy się dotychczasowych bogów i bogactw ojca postanowiła poświęcić się Chrystusowi, żyjąc w dozgonnej czystości. Niektóre źródła podają, że Barbara prowadziła korespondencję z wielkim filozofem i pisarzem Orygenesem z Aleksandrii i to pod jego wpływem przyjęła chrzest i złożyła ślub czystości. Według tych źródeł ojciec dowiedziawszy się o tym, pragnąc wydać ją za mąż i złamać opór dziewczyny, uwięził ją w wieży. W tym więziennym mieszkaniu zawiesiła sobie krzyż i urządziła małą kapliczkę. Gdy ojciec wyjechał, kazała wybić trzecie okno w wieży. Po powrocie ojciec zauważył to i zapytał co to ma znaczyć. Ona spokojnie odpowiedziała, że trzy okna są dla niej symbolem Trójcy Świętej, a krzyż jest znakiem zbawienia i przypomina jej Chrystusa Pana. Dioskur zaczął prześladować córkę, przeklinał ją, złorzeczył, bił, groził śmiercią. Próbował skłonić do złamania złożonego ślubu. Barbara jednakże nieugięcie trwała w wierze chrześcijańskiej. Jej zdecydowana postawa wywołała w nim wielki gniew. Przez pewien czas Dioskur głodził swoją córkę, myśląc, że w ten sposób wyrzeknie się ona wiary. Wreszcie – nie mogąc osiągnąć zamierzonego celu – zaprowadził ją przed sędziego i oskarżył o wyznawanie wiary chrześcijańskiej. Namiestnik rzymski kazał dziewczynę biczować, jednak jej chłosta wydała się jakby muskaniem pawich piór. W nocy miał ją odwiedzić anioł, zaleczyć jej rany i udzielić Komunii świętej. Potem sędzia kazał Barbarę bić maczugami i przypalać pochodniami; kaleczono ją, szarpano żelaznymi szponami, obcięto piersi i nago pędzono ku pośmiewisku obywateli rodzinnego miasta. Wreszcie sędzia zrozumiał, że torturami niczego nie osiągnie. Ponieważ Barbara nie chciała wyrzec się wiary w Jezusa Chrystusa, wydano wyrok śmierci przez ścięcie. Wyrok ten wykonał jej własny ojciec, aby przebłagać swoich bogów. Bał się bowiem ich gniewu. Podobno ledwo odłożył miecz, zginął rażony piorunem. Barbara poniosła śmierć męczeńską około roku 305 (niektóre źródła podają dokładną datę: 4 grudnia 306 roku), w Nikomedii (lub Heliopolis), za panowania cesarza Galeriusza Waleriusza Maksymina (Maksyminus II Daja), kiedy to prześladowania chrześcijan były najkrwawsze. Cesarz ten panował w latach 305 lub 308(9?) – 311 (313).
Istnieje też legenda, według której święta Barbara uciekła do lasu i ukryła się w grocie, jednak zdradzona przez tamtejszego pasterza, została ujęta przez służbę ojca i przekazana władzom rzymskim. Poddano ją wymyślnym torturom, aby wyrzekła się Chrystusa. Sam Chrystus umacniał Barbarę, leczył rany, a w noc przed śmiercią udzielił Komunii Świętej. Jak podaje legenda ojciec po zabiciu córki został porażony piorunem, a owce pasterza-zdrajcy zamieniły się w szarańczę.
Tu należałoby dodać, że informacje dotyczące miejsca męczeństwa świętej Barbary, jak również miejsca pochodzenia są mało ścisłe. Oprócz Nikomedii i Heliopolis różne źródła podają jeszcze wiele innych miejsc. Według tych źródeł Święta miałaby więc żyć w Nyssie (w Kapadocji, na terenie środkowej Turcji), w Odessie (dzisiaj Urle, gdzie znajduje się jeden z najstarszych dowodów kultu tej postaci), w Orrhoe (również na obszarze Turcji), w miejscowości Soli (Cylicja, południowa Turcja), w Antiochii (Syria) w Lavrion (południowy wschód od Aten) czy też w Catanii (na Sycylii). Najbardziej prawdopodobnym miejscem męczeństwa Świętej byłaby Nikomedia – miejscowość w Azji Mniejszej położona nad Morzem Marmara na wschód od Chalcedonu.
Morderstwo, którego dopuścił się Dioskur na swojej córce Barbarze, od wieków budzi powszechne zainteresowanie. Przestępca doczekał się nawet „obrońcy”, człowieka, którego myśli przepojone były empatią. Ów „adwokat” pisał tak: Córka była całym jego światem. Dla niej czynił (…) wszystko (…). Kierując się źle pojętą troską i zazdrosną miłością strzegł zaś Barbary (…), jak świętego skarbu, na który spojrzeć nawet nikomu nie dawał. Kiedy dowiedział się, że została ona chrześcijanką, (…) zrozumiał tylko, że Nazarejczyk zabrał mu córkę, która była dlań wszystkim. Stracił nad sobą panowanie. Rzucił się na dziewczynę, bił ją i kopał, gdy upadła, póki nie zemdlała. Potem do lochu pod wieżą znieść ją kazał i zamknąć o chlebie i wodzie. Barbarę poddano torturom i na mocy prawa rzymskiego skazano na śmierć.
Ta niezwykła śmierć wiernej Chrystusowi Barbary sprawiła, że jako święta dziewica i męczennica doznaje czci tak na Zachodzie Kościoła, jak na Wschodzie. Żywoty jej ukazały się w języku greckim, syryjskim, koptyjskim, ormiańskim, chaldejskim, a w wiekach średnich we wszystkich językach europejskich. W wieku VI cesarz Justynian I Wielki sprowadził relikwie świętej Barbary do Konstantynopola, gdzie cesarz bizantyjski Leon VI Mądry wzniósł wspaniałą świątynię pod jej wezwaniem i w tej świątyni umieszczono relikwie. Zgodnie z tradycją chrześcijaństwa zachodniego relikwie Świętej w 1202 roku (według innej wersji w 1009 roku), po złupieniu i splądrowaniu miasta przez uczestników IV wyprawy krzyżowej, zostały zabrane do Wenecji, na wsypę Torcello, do klasztoru świętego Jana Ewangelisty. Po sekularyzacji w okresie napoleońskim relikwie przeniesiono do kościoła świętego Marcina na wyspie Burano w obrębie Laguny Weneckiej. Część relikwii znajduje się w skarbcu bazyliki świętego Jana na Lateranie w Rzymie, w kościele NMP w Transportinie, w Neapolu (Real Casa Della SS. ma Annunziata), Piazenzie (kaplica kościoła San Sisco), Cremonie, Mantui i Trapani. Według tradycji Kościoła Wschodniego Barbara, córka cesarza Aleksego I Komena, która w 1108 roku wyszła za księcia kijowskiego Świętopełka Michała, wywiozła święte relikwie (bez czaszki) do Kijowa, gdzie zostały złożone w Monastyrze Michajłowskim. Tam spoczywały do czasu splądrowania świątyni przez bolszewików w 1939 roku. Szczęśliwie zostały uratowane przez wiernych Kijowian i przeniesione do Soboru Katedralnego świętego Włodzimierza, gdzie spoczywają po dzień dzisiejszy. Zwolennicy Heliopolis umieszczają szczątki męczennicy w kościele pod jej wezwaniem.
Interesujący jest polski wątek dotyczący relikwii Świętej. Relikwie świętej Barbary znalazły się w posiadaniu księcia pomorskiego Świętopełka (XIII wiek) i przechowywane były w Sartowicach (naprzeciwko Chełmna, koło Świecia, dziś mała wioseczka, kiedyś gród i zamek). Na temat tego, jak znalazły się one w posiadaniu księcia istnieją trzy różne wersje przekazu. Wspólne jest to, że relikwie dotarły morzem. Przekaz pierwszy mówi, że relikwie zabrano płynącemu do Danii, a zapędzonemu przez burzę na Pomorze legatowi papieskiemu. Przekaz ten jest żywy w legendzie kaszubskiej (o tym poniżej). Drugi przekaz mówi nam, że relikwie zrabowano pielgrzymom wracającym morzem z Rzymu. Ten przekaz rozpowszechniali przede wszystkim krzyżacy. I wreszcie przekaz trzeci informuje nas, że Świętopełk otrzymał relikwie w darze z Rzymu. Ten przekaz rozpowszechniał sam Świętopełk. Powróćmy do legendy kaszubskiej, czyli przekazu pierwszego. Otóż, według tego podania, papież Innocenty IV (1243-1254), wysłał do Danii legata w osobie minoryty Sedensa z darami składającymi się ze szczątków Krzyża Świętego i z czaszki Świętej Barbary. Legat po przybyciu do Danii znalazł się w środku wojny, toczącej się pomiędzy królem Jutlandii Erykiem IV Denarem „Od Pługa” i jego starszym bratem Ablem. Ponieważ, dodatkowo, w kraju panowała zaraza, król Eryk schronił się na jednej z odległych wysp. Dowiedziawszy się o wyjeździe króla legat usiłował podążać jego tropem, jednak wskutek burzy morskiej jego okręt wyrzucony został u wybrzeży Helu. Tam został napadnięty i obrabowany przez rozbójników, którzy w trakcie dzielenia łupów natrafili na złotą szkatułę. Zorientowawszy się co do jej zawartości, cudownie nawrócili się, a następnie podarowali świętą relikwię księciu gdańskiemu Świętopełkowi Wielkiemu (ok. 1200-1266, książe od 1220 roku). Relikwia złożona została na zamku w Sartowicach, a po zdobyciu warowni przez marszałka Zakonu Krzyżackiego Teodoryka von Bernheim w 1242 roku, wywieziona została do Chełmna, co opisał w poemacie sam mistrz krajowy Luter z Brunszwiku. Przebywały one jednak w Chełmnie przejściowo, najwyżej na czas wojny ze Świętopełkiem i powstania pruskiego. Stałe lokum znalazły w kaplicy zamkowej w Starogrodzie (zaledwie 40 km. od Torunia), siedzibie komturii krzyżackiej, pod którą podlegało i Chełmno. Tam rozwinął się bardzo żywy w średniowieczu kult świętej Barbary; było to największe miejsce pielgrzymkowe w granicach państwa zakonnego, przyciągające pielgrzymów z całej Europy. Na drodze pielgrzymów do świętej Barbary w Starogrodzie powstała pod Toruniem Barbarka z poświęconą jej kaplicą. Z bardziej znanych osób można wymienić choćby Małgorzatę, żonę Witolda, Wielkiego Księcia Litwy (brat Jagiełły), króla Czeskiego Wacława, który zresztą dostał część relikwii do Pragi; kilku kardynałów. Były dwa relikwiarze – herma czyli rzeźbione popiersie i głowa na kości czaszki oraz inny na kości przedramienia. Na początku wojny trzynastoletniej (1454-1466, po niej Polska odzyskała część Pomorza z Toruniem i Gdańskiem) relikwie zostały przeniesione przez krzyżaków ze Starogrodu do Malborka, po „zdobyciu” zamku (czyli kupieniu broniącej go załogi) znalazły się w posiadaniu Kazimierza Jagiellończyka. Zostały one podzielone na dwie części, herma z większą częścią relikwii została przekazana do opactwa Kanoników Regularnych w Czerwińsku nad Wisłą – ze względu na tradycje związane z Jagiełłą i wielką wojną z zakonem (w Czerwińsku zebrały się wojska Jagiełły w 1410 roku, przeprawiły przez Wisłę i poszły na Grunwald). Tam zostały w pięknej gotyckiej hermie. Druga ich część została „sprzedana” przez króla do Gdańska. Patrycjat gdański udzielił królowi pożyczkę (z gatunku tych na wieczne nieoddanie) na spłatę długów wobec wojsk zaciężnych (przekupionych w Malborku) w zastaw za relikwie. Były one przechowywane w kościele Mariackim, miały tam swoją osobną kaplice i do reformacji były traktowane jako największy skarb Gdańska. W 1577 roku na fali nastrojów antypolskich i antykatolickich wtargnęła do kościoła grupa luteran, zabrała wszystkie relikwiarze i przetopiła. Kości uległy spaleniu. Jednak jeszcze w XV wieku małą cząstkę relikwii z Gdańska uzyskali cystersi pelplińscy, którzy potem fragment tej relikwii darowali kolegium jezuitów w Gdańsku oraz na osobistą prośbę Zygmunta III dali też cząstkę do Krakowa, do nowo wznoszonego kościoła świętych Piotra i Pawła.
Święta Barbara należała do 14 Świętych Orędowników, którzy czuwali nad chrześcijanami proszącymi ich o pomoc. Uważa się ją za jedną ze Świętych Wspomożycielek, pomocnych przy konaniu i prowadzących do Boga. Do świętej Barbary zwracali się zatem liczni chrześcijanie, szczególnie narażeni na utratę zdrowia lub życia. Z biegiem czasu przejęli ją za swoją patronkę ludzie wykonujący niebezpieczne zawody i posłannictwa, jak marynarze, artylerzyści czy przede wszystkim – z uwagi na zbieżność cech charakteru Męczennicy (męstwo, niezłomność, wytrwałość) – górnicy. Szczególnie postrzegano ją jako patronkę dobrej śmierci, jej pomocy wzywano w czasie epidemii i „czarnej śmierci”, ona patronowała licznym cmentarnym kaplicom. Był zwyczaj wzywania imienia Świętej podczas burzy (ze względu na fakt, iż jej ojciec zginął porażony piorunem).
W Kościele Prawosławnym Święta Barbara nadal doznaje czci. Przedstawia się ją tutaj ubraną w czerwone, bogato zdobione szaty. W ręce trzyma krzyż. Na głowie ma koronę albo wianek, nałożoną na ciemne, długie, kręcone włosy, które spadają na ramiona. Niekiedy w ręce trzyma zwój z napisem: Wszechmogący Panie, Jezu Chryste, daj każdemu chrześcijaninowi czczącemu dzień mego męczeństwa, aby do jego domu nie zawitała żadna choroba lub inne nieszczęście.
Wielkim orędownikiem świętej Barbary był papież święty Grzegorz I Wielki (590-604). Znanym jej admiratorem był też wspomniany niżej święty Stanisław Kostka.
W Polsce kult świętej Barbary był zawsze bardzo żywy, szczególnie na Śląsku. Już w modlitewniku Gertrudy, córki Mieszka II (XI wiek), wspominana jest pod datą 4 grudnia. Poświęcono jej wiele kościołów i kaplic. Pierwszy kościół ku jej czci wystawiono w 1262 roku w Bożygniewie koło Środy Śląskiej. W XV wieku Wydział Teologiczny Akademii Krakowskiej obrał sobie świętą Barbarę za patronkę. Szczególną czcią otaczają ją górnicy. Legenda mówi, że tuż po narodzinach dla nieba, jeszcze w czasie trwania ceremonii nakładania męczeńskiej korony na głowę Barbary, przed obliczem Boga zjawił się górnik, stanół sie przed Nim i napocon łozprowiać: „Bydą tak dobrzy, cołko Trójco Przenajświętszo, a dadzą nóm, berchmonom, ta święto paniczka za patrónka”. Po szczegółowym rozpatrzeniu sprawy, Trójjedyny Bóg zadecydował o oddaniu pod opiekę świętej Barbary wszystkich górników oraz tych, którzy pragną umrzeć szczęśliwie. W kopalniach soli i węgla kamiennego umieszczane są jej figury i obrazy, a także jej obraz często umieszczany jest na sztandarach górniczych. Nie ma zapewne ani jednej kopalni bez znaku jej obecności: obrazu, rzeźby czy ołtarza. W dniu świętej Barbary górnicy obchodzą uroczyście swoje patronalne święto zwane „Barbórką”.
Oskar Kolberg, słynny etnograf polski, opisując zwyczaje związane z kultem świętej Barbary wśród rybaków i marynarzy podał, że każda łódź musiała mieć jej wizerunek, gdyż żaden majtek bez Barbarki, na wodę się nie puścił. Ponadto pisał on, że w Warszawie był zwyczaj, iż w dniu jej święta, czyli 4 grudnia zbierały się rodziny rybackie z czeladzią w kościele NMP na Nowym Mieście, gdzie po Mszy rozdawano ubogim ryby jako jałmużnę.
Barbara stała się patronką wielu bractw o charakterze religijnym, których celem było wspieranie (także materialne) współbraci w chorobach i przy ostatniej posłudze. Bractwa zamawiały także Msze święte za dusze tonących. Odmawiano dawniej taką modlitwę:
Barbarko panno, Służebniczko Boża,
Kto się będzie modlił do Ciebie,
Bez sakramentu umrzeć nie może.

Do bractwa świętej Barbary należał święty Stanisław Kostka, który doznał szczególnej opieki świętej Barbary. Według hagiografów, kiedy znalazł się w chorobie śmiertelnej na łożu boleści, a właściciel wynajętego przez Kostków domu nie chciał, jako zaciekły luteranin, wpuścić kapłana z Wiatykiem, wtedy zjawiła mu się święta Barbara i przyniosła Komunię świętą.
Wyrazem żywego kultu świętej Barbary były także teksty liturgiczne (brewiarzowe, mszalne sekwencje, litania), tytuły kościołów i kaplic, obrazy i figury Świętej, imiona nadawane na chrzcie świętym.
Poza Polską święta Barbara jest darzona wielką czcią także w Czechach, Saksonii, Lotaryngii, południowym Tyrolu, a także w Zagłębiu Ruhry. W Nadrenii uważana jest za towarzyszkę świętego Mikołaja – warto wiedzieć, że w wielu miejscach to właśnie ona obdarowuje dzieci prezentami. W Czechach w miejscowości Kutna Hora niedaleko Pragi znajduje się jeden z najwspanialszych kościołów pod jej wezwaniem (a może nawet najwspanialszy).

Święta Barbara jako patronka

Święta Barbara jest patronką dobrej śmierci, architektów, artylerzystów, chorych na dżumę, cieśli, dzwonników, flisaków, górników, kapeluszników, kaplic cmentarnych, kowali, ludwisarzy, marynarzy, minerów, murarzy, pompiarzy, rakietników (rakiety sygnalizacyjne), strażników, szczotkarzy, tkaczy, węglarzy, więźniów, wytwórców sztucznych ogni, załóg fortecznych. Jest Orędowniczką w czasie burzy i pożarów. W najnowszych czasach jest też święta Barbara patronką ludzi podziemia (partyzanci) i opozycji politycznej („Solidarność”). Święta Barbara jest ponadto patronką archidiecezji katowickiej, a także Odessy i Kairu.

Przysłowia i zwyczaje

Pobożność ludowa z dniem świętej Barbary wiązała różne przysłowia: Gdy święta Barbara po wodzie, to Boże Narodzenie po lodzie (i odwrotnie), Na świętą Barbarę mróz, to na zimę wóz, Na Barbarę miękko, szykuj sanie prędko albo: „Barbara święta o górnikach pamięta”. Na Pomorzu, gdzie rozwinięte było rybołówstwo śródlądowe, znane było przysłowie: Barbara święta o wodniakach pamięta. Miała ona w opiece panny na wydaniu i ich narzeczonych, którzy właśnie u niej wypraszali odroczenie od służby wojskowej. Potwierdza to powiedzenie: Proś Boga dziewczyno i świętą Barbarę, ażeby twój Janek nie stawał do miary (to znaczy przed komisją poborową). W dzień świętej Barbary kończono wróżby matrymonialne (trwające często od świętej Katarzyny, tj. od 25 listopada). Gałązki bzu lub wiśni, włożone w tym dniu (4 grudnia) do dzbanka z wodą, powinny zakwitnąć na Boże Narodzenie. Wtedy wróżba była pomyślna i oznaczała szybkie i szczęśliwe zamążpójście.

Litanie i wezwania

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami

Abyś nam bez Sakramentów świętych schodzić z tego świata nie dopuściła – przyczyń się za nami.
Abyś nam ulżenie chorób i cierpliwość w nich uprosiła – przyczyń się za nami.
Abyś nam zjednała łaskę ostateczną – przyczyń się za nami.
Abyś nam konającym przytomną byłą – przyczyń się za nami.
Abyś się za nami przyczyniła na sądzie Boskim – przyczyń się za nami.
Abyś nas od śmierci wiecznej wyprosiła – przyczyń się za nami.
Abyś po śmierci nam i wszystkim braciom i siostrom bractwa odpoczynek wieczny zjednała – przyczyń się za nami.
Abyś dusz naszych, wszystkich braci i sióstr naszych od mąk czyśćcowych zachowanie wybłagała – przyczyń się za nami.
Przez zasługi Twoje – przyczyń się za nami.
Przez boleść Twoją w męczeństwie okrutnym przyjętą – przyczyń się za nami.
Przez niewinną śmierć Twoją – przyczyń się za nami.
Przez zasługę, za pomocą której Chrystus Cię nawiedził i uzdrowił – przyczyń się za nami.
Przez wszelkie dobroczynności Chrystusowe uczynione dla Ciebie – przyczyń się za nami.
Przez wszelakie ku Bogu chęci Twoje – przyczyń się za nami.
Wielce uwielbiona przez Boga – przyczyń się za nami.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…

W.: Panie, wysłuchaj modlitwy nasze,
O.: A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

Módlmy się: Boże Wszechmogący, udziel nam Twego miłosierdzia, które świętej dziewicy i męczennicy Barbarze okazałeś, abyśmy za przyczyną jej chwalebnych zasług, od nagłej śmierci byli wolnymi i w godzinę śmierci naszej dostąpić mogli łaski przyjęcia Sakramentów świętych. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

* * *
Kyrie, eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo – módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko – módl się za nami.
Święta Panno nad pannami – módl się za nami.
Święta Barbaro – módl się za nami.
Święta Barbaro Panno i Męczennico – módl się za nami.
Święta Barbaro, Oblubienico Chrystusowa – módl się za nami.
Święta Barbaro, bezbożnego ojca pobożna córko – módl się za nami.
Święta Barbaro, różo między cierniem bałwochwalstwa – módl się za nami.
Święta Barbaro, ozdobo Twojego narodu – módl się za nami.
Święta Barbaro, jasności swojej krainy – módl się za nami.
Święta Barbaro, chwało Krzyża świętego – módl się za nami.
Święta Barbaro, nabożna czcicielko Najświętszego Sakramentu – módl się za nami.
Święta Barbaro, szafarko niebieskiego pokarmu – módl się za nami.
Święta Barbaro, pokarmem wieczności karmiąca – módl się za nami.
Święta Barbaro, twierdzo na obronę naszą znakomita – módl się za nami.
Święta Barbaro patronko umierających – módl się za nami.
Święta Barbaro, spośród swoich wygnana – módl się za nami.
Święta Barbaro, w więzieniu wolna – módl się za nami.
Święta Barbaro, w samotności niebu przygotowywana – módl się za nami.
Święta Barbaro, ofiaro ojca zwycięska przez wiarę – módl się za nami.
Święta Barbaro, w pokoju o niebo walcząca – módl się za nami.
Święta Barbaro, okręcie chleb niosący – módl się za nami.
Święta Barbaro, zapobiegająca wiecznemu głodowi – módl się za nami.
Święta Barbaro, kielichem zbawienia częstująca – módl się za nami.
Święta Barbaro, prowadząca swoich na drogę do wieczności – módl się za nami.
Święta Barbaro, nadziejo grzesznych – módl się za nami.
Święta Barbaro, nauczycielko konających – módl się za nami.
Święta Barbaro, na sądzie Bożym za nami się wstawiająca – módl się za nami.
Święta Barbaro, wytrwale Boga się trzymająca – módl się za nami.
Święta Barbaro, w obliczu śmierci nieustraszona – módl się za nami.
Święta Barbaro, przedkładająca wartości wieczne nad doczesne – módl się za nami.
Święta Barbaro, nad śmierć mocniejsza – módl się za nami.

Abyśmy od wszego złego uwolnieni byli – przyczyń się za nami.
Abyśmy od nagłej i niespodziewanej śmierci wybawieni byli – przyczyń się za nami.
Abyśmy bez Sakramentów świętych nie umierali – przyczyń się za nami.
Abyśmy ulgę i cierpliwość w boleściach mieć mogli – przyczyń się za nami.
Abyśmy za Twoją przyczyną łaskę ostateczną otrzymali – przyczyń się za nami.
Abyś nam, konającym, z pomocą przybyć mogła – przyczyń się za nami.
Abyś na sądzie Bożym orędowniczką nam była – przyczyń się za nami.
Abyśmy od wiecznego potępienia byli wybawieni – przyczyń się za nami.
Abyś nam i wszystkim zmarłym pokój wiekuisty zjednała – przyczyń się za nami.
Abyś duszom naszym od mąk czyśćcowych uwolnienie wybłagała – przyczyń się za nami.
Przez zasługi Twoje – przyczyń się za nami.
Przez boleść męczeństwa Twego – przyczyń się za nami.
Przez śmierć Twoją – przyczyń się za nami.
Przez ową łaskę, gdy Cię Chrystus w więzieniu nawiedził i uzdrowił – przyczyń się za nami.
Przez wszystkie dobrodziejstwa, którymi Cię Chrystus obdarzył – przyczyń się za nami.
Przez wszystkie Twoje od Boga odebrane łaski – przyczyń się za nami.
Panno Bogu przez wierność miła – przyczyń się za nami.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

W.: Oto prawdziwa męczennica,
O.: Która przelała Krew za Chrystusa.

Módlmy się: Boże, święta Barbara, dziewica i męczennica, zostawiła nam świetlany przykład czystości i męstwa. Niech jej zasługi wyjednają nam łaskę wierności Chrystusowi, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

* * *
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo – módl się za nami.
Święta Barbaro, patronko górników – módl się za nami.
Święta Barbaro, panno i męczennico – módl się za nami.
Święta Barbaro, bezbożnego ojca pobożna córko – módl się za nami.
Święta Barbaro, ozdobo twojego narodu – módl się za nami.
Święta Barbaro, chwało Krzyża świętego – módl się za nami.
Święta Barbaro, czcicielko Najświętszego Sakramentu – módl się za nami.
Święta Barbaro, szafarko niebieskiego pokarmu – módl się za nami.
Święta Barbaro, pokarmem wieczności karmiąca – módl się za nami.
Święta Barbaro, patronko umierających – módl się za nami.
Święta Barbaro, w więzieniu przetrzymywana – módl się za nami.
Święta Barbaro, nadziejo grzesznych – módl się za nami.
Święta Barbaro, nauczycielko konających – módl się za nami.

Abyśmy od wszelkiego zła uwolnieni byli – przyczyń się za nami.
Abyśmy od nagłej i niespodziewanej śmierci wybawieni byli – przyczyń się za nami.
Abyśmy bez Sakramentów świętych nie umierali – przyczyń się za nami.
Abyśmy ulgę i cierpliwość w cierpieniu mieć mogli – przyczyń się za nami.
Abyśmy od wiecznego potępienia byli wybawieni – przyczyń się za nami.
Abyś nam i wszystkim zmarłym pokój wiekuisty wyjednała – przyczyń się za nami.
Przez zasługi Twoje – przyczyń się za nami.
Przez boleść męczeństwa Twego – przyczyń się za nami.
Przez śmierć Twoją – przyczyń się za nami.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

W.: Jeśli kto chce pójść za Mną,
O.: Niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.

Módlmy się: Wszechmogący Boże, święta Barbara, męczennica, dochowała Tobie wierności aż do śmierci. Za jej wstawiennictwem broń nas od wszelkich niebezpieczeństw i w godzinie śmierci umocnij nas sakramentem Ciała i Krwi Twojego Syna. Który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

* * *
Święta Barbaro, patronko nasza – módl się za nami.
Panno i Męczennico – módl się za nami.
Oblubienico Chrystusowa – módl się za nami.
Mistrzyni wiary – módl się za nami.
Pomnożycielko chwały Bożej – módl się za nami.
Miłująca Boga prawdziwego – módl się za nami.
Wiernie trwająca przy Bogu – módl się za nami.
Wzorze panieńskiej czystości – módl się za nami.
Nieustraszona wobec śmierci – módl się za nami.
Patronko górników – módl się za nami.
Wspomożycielsko umierających – módl się za nami.
Pośredniczko na Sądzie Bożym – módl się za nami.

Módlmy się: Wszechmogący Boże, prosimy Cię, udziel nam łaski Twojego miłosierdzia, które okazałeś świętej Barbarze, dziewicy i męczennicy, spraw, abyśmy wsparci jej zasługami, nagle nie umierali, ale Twym Sakramentem posileni, doznali łaski zjednoczenia z Tobą. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Inne modlitwy

Święta Barbaro – wstawiaj się za nami.
Już przez tyle lat jesteś MATKĄ robiącą znak krzyża na czole swojego syna – górnika, zjeżdżającego w głąb kopalni.
Święta Barbaro – wstawiaj się za nami.
Niechaj praca nas wzbogaca, nie tylko w dobra materialne, ale w CZŁOWIEKA, który przez nią się rozwija, wzrasta, zdobywa cnoty upodabniając się do Bożego Syna. Ucz nas wytrwałości i wspomagaj. Ucz nas w drugim, dostrzegać potrzebującego pomocy brata. Ucz nas solidarności i jedności. Ucz nas zaufania Bogu – w trudach, w cierpieniach i w nieszczęśliwych wypadkach i ochraniaj nas.
Święta Barbaro – wstawiaj się za nami teraz i w godzinę śmierci naszej.
Pomóż nam w Bogu rozpoznać twarz OJCA, wszak jesteś z nami już tyle lat i dobrze nas znasz. O tych, którzy utracili pracę, też nie zapominaj, bądź im wyciągniętą ręką. Wstawiaj się za wszystkimi bezrobotnymi, biednymi i zrozpaczonymi. Im też na czołach zrób nadziei krzyż.
Święta Barbaro – wstawiaj się za nami.

* * *
Modlitwa z modlitewnika „Głos chrześcijan do Boga” z 1904 roku

O Święta Barbaro! Oblubienico Pana naszego Jezusa Chrystusa, proszę Cię pokornie, uproś mi przyczyną Twoją u tegoż Jezusa Pana, Oblubieńca Twego, a Zbawiciela mojego, aby mię strzegł zawsze osobliwie w dniu ostatnim życia mego, obroń mię od wszelkich sideł szatana, i nie dopuść, bym zginął w plugastwie grzechów moich.
Proszę cię, o Barbaro święta, któraś się na takie straszne męki dla Zbawiciela poświeciła, któraś wolała tak strasznie cierpieć, niżeli Boga obrazić, uproś u Jezusa grzechów moich przebaczenie, a gdy już krew w żyłach moich oziębiać się zacznie, o wtedy święta Męczenniczko, przybądź z Jezusem i Matką Jego na ratunek nędznej duszy mojej, bym mógł wraz z Nim żyć po wszystkie wieki. Amen.

* * *
Święta Barbaro, Patronko nasza, weź nas w opiekę, Panno mężna, uproś nam stałą wiarę, abyśmy podobnie jak Ty, mogli świadczyć przed ludźmi o Bogu.
Czuwaj szczególnie nad tymi, którzy pracują w górnictwie i wyproś błogosławieństwo Pana dla ich ciężkiej pracy oraz dla ich rodzin, chroń od wypadków wszystkich górników i tych, którzy codziennie narażeni są w pracy na niebezpieczeństwo.
W ostatniej zaś godzinie naszego życia ziemskiego wybłagaj nam, święta Barbaro, łaskę zjednoczenia z Chrystusem, abyśmy z Nim mogli przejść do życia wiecznego. Amen.

* * *
Barbaro, Patronko święta, o górnikach twych pamiętaj.
Strzeż nas od wszelkiej przygody, żywiołu ognia i wody.
W złej godzinie śpiesz z pomocą, czuwaj z nami dniem i nocą.
Święta Barbaro, podziemi Pani, bądź zawsze z nami!
Kilofem rwać węgla bryłę, krzepną dłonie nasze w siłę.
Lecz Ty, twych synów wysłuchaj, Ty im dodaj siły ducha!
Wspieraj w walce z pokusami, módl się i wstawiaj za nami!
Święta Barbaro, podziemi Pani, bądź zawsze z nami. Amen.

* * *
Modlitwa górników

W zgiełku i wrzawie naszych maszyn unosi się modlitwa do Ciebie, o Boże wszechmogący, Panie dobroci nieskończonej. W znoju codziennej pracy, wśród ciemnych czeluści, gdzie wydzieramy ziemi każdy kawałek czarnego kruszcu, myśl nasza ulatuje ku Tobie, Boże, co oparciem jesteś dla nas i naszych rodzin w czasie naszej z nimi rozłąki.
Z fabryk i kopalń niech idą pochwały serc naszych ku Tobie, Stwórco tej ziemi błogosławionej Boże, coś stworzył nas na podobieństwo Syna Twego Jezusa.
Daj nam, Chryste, moc, światłość i łaskę na co dzień, stawania się przez pracę coraz to lepszymi.
Spraw, żeby świat ludu roboczego zbliżał się coraz bardziej do Ciebie, aby wielbił Boga Przedwiecznego i Ojca powszechnego braterstwa ludzkości. Amen.

Pieśni

Barbaro święta, Perło Jezusowa,
Ścieżką do nieba wskazać nam gotowa,
Wierna przy śmierci Patronko smutnemu,
Konającemu.

Spraw, by mój Jezus był zbawieniem moim
W życiu i zgonie, tak jako był Twoim
Niechaj mnie w niebie przy twojej pomocy
Z sobą zjednoczy.

Twój i mój Jezus w świętym Sakramencie
Niech mnie nakarmi w ostatnim momencie
Ostatnie słowo „Jezus” niechaj skruszy
Wroga mej duszy.

* * *
Gdy noc nas wchłonie, niebo się zamknie
Nad kopalniami, święta Barbaro,
Bądź nam pomocą,
Módl się za nami, módl się za nami.

Wśród czarnych sklepień, gdzie śmierć się czai
W mrokach ciemności, otocz opieką,
Bądź dla nas wszystkich
Morzem Światłości, morzem Światłości.

* * *
Każdy górnik ciebie zna,
Patronko Barbaro,
Bo opiekę w tobie ma,
Więc cię prosi z wiarą.

Wspieraj mnie, ochroń mnie, wiary pomoc podaj,
Bym przez wszystkie noce, dnie chwalił Pana Boga.

Strzeż mej pracy w zwykłe dnie,
Trud mnie nie przestrasza,
Lecz niedziela, każdy wie,
Jest Boża i nasza.
Wspieraj…

Rodzin naszych dobra strzeż,
Zgody i miłości,
Dzieci w swą opiekę bierz,
Uchroń je od złości.
Wspieraj…

A gdy przyjdzie życia kres,
O Barbaro święta,
Pomóż z Bogiem spotkać się
W chwale niepojętej.
Wspieraj…

* * *
Mój ojciec, dziad, a teraz mąż, znają górniczy trud.
Być może też i synek mój, przywdzieje Gwarka strój.
Nie życzę Ci kochanie źle, nie będę mówił nie.
Lecz uwierz mi, że serce drży, bo bardzo kocham Cię.

Barbaro, patronką górników naszych bądź,
tak do Ciebie woła cały Czarny Śląsk.
Barbaro – patronko, my zawierzamy Ci,
byś strzegła od złego nasz górniczy stan.

Już zjeżdża syn w kopalni głąb, nam słońce świeci tu.
Gdy gorzko tam znów będzie Wam, zaniosę promyk mu.
Ogrzejesz się światełkiem tym, zapomnisz, że jest źle.
Bo trzeba gdzieś nadzieję mieć, powtarzać słowa te:
Barbaro, patronką górników naszych bądź…

Śpiewamy więc, nie smućmy się, bo tylu jest tu nas.
Dziś każdy Górnik święto ma, niech miło płynie czas.
Zasiadła tu górnicza brać, patronkę wielbić swą.
Życzymy ci spokojnych dni i zaśpiewajmy wraz:
Barbaro, patronką górników naszych bądź…

Barbaro patronko, zawsze z nami bądź, zawsze z nami bądź.